No, pomyślałam sobie, kończy się ten wredny rok 2020, którego już chyba wszyscy mamy serdecznie dosyć, trzeba coś postanowić, aby z następnego być bardziej zadowolonym. Czas na – pim param param pam, aplauz i oklaski – noworoczne postanowienia! Nigdy w takie coś nie wierzyłam. Kurczę, byłam pewna, to tylko kolejna data w kalendarzu. Co z … Czytaj dalej Nowy Rok – nowa Ja
