Co zainspirowało Cię i skłoniło, aby rozpocząć tego typu akcję?
Tę akcję dedykuję pamięci mojej ukochanej babci. Bajka, którą napisałam – „Najstarsza Opowieść”, to mój ostatni tekst, który zdążyła przeczytać przed śmiercią. Kiedy odeszła, bardzo chciałam stworzyć coś, co mogłoby uczcić jej pamięć. Coś, dzięki czemu na świecie byłoby więcej dobra i mogłabym komuś pomóc.
Wtedy przyszło natchnienie, aby stworzyć akcję, która połączyłaby wszystkie moje pasje: pisanie, sztukę i miłość do zwierząt. Wiedziałam jednak, że to duże przedsięwzięcie, a mnie czeka jeszcze nie lada wyzwanie stworzenia i obronienia pracy magisterskiej.
Na szczęście prezentacja projektu akcji charytatywnej bardzo spodobała się Pani Promotor i zatwierdziła go jako moją pracę magisterską. Dzięki temu mogłam nie tylko od razu przejść do działania, ale i otrzymałam od uczelni pomoc przy składzie bajek.
To bardzo motywujące, że mój projekt magisterski może nie tylko realnie wspomóc zwierzęce fundacje, ale i przynieść ludziom radość, uwrażliwić dzieci i wypromować młodych i nieznanych twórców – takich jak ja.
Skąd pomysł na pomoc fundacjom pomagającym zwierzętom?
Zwierzęce fundacje towarzyszą mi od najmłodszych lat, ponieważ od zawsze w moim domu były kocie i psie adopciaki. Kiedy tylko miałam możliwość, starałam się wspierać zaprzyjaźnione fundacje na różne sposoby – wypieki ciast, zbiórki pieniędzy czy szycie akcesoriów na bazarki.
Co jest dla Ciebie największym wyzwaniem organizacyjnym, a co poszło łatwiej, niż się spodziewałaś?
Wszystko było dla mnie ogromnym wyzwaniem, ponieważ robiłam to pierwszy raz w życiu. Teraz wiem, że dużo rzeczy dało się wykonać szybciej i prościej, a niektóre poszłyby sprawniej, gdybym wykonała je w innej kolejności. To cenna nauka, którą wyniosłam. Najtrudniej było mi poradzić sobie z sytuacją, kiedy rezygnowali uczestnicy (autorzy i ilustratorzy) i ciężko było pozyskać nowe osoby w tak krótkim czasie. Najłatwiej… ciężko ocenić, chyba najsprawniej poradziłam sobie ze stworzeniem ilustracji do swojej bajki, ponieważ wszystko miałam w głowie. Najdłużej trwał skład i redakcja, czym zajmowałam się pierwszy raz. Na szczęście, gdy miałam problem, mogłam się zgłosić do profesora z uczelni, a z redakcją pomogła mi przemiła Pani Ewa i jej zespół młodych redaktorów.
Twoja bajka jest bardzo poetycka, subtelna, piękna. Czy pisałaś już wcześniej? Czy widzisz się w przyszłości jako autorkę bajek?
Kocham pisać, od dziecka pisałam opowieści i wiersze i na pewno będę pisać dalej, ale nie łączę tego z przyszłością zawodową. Od kilku lat prowadzę swoją firmę z akcesoriami dla zwierząt i to sprawia mi dużą radość, ponieważ łączy moje zamiłowanie do zwierząt i designu.
Akcja miała na celu m. in. pomoc psom i kotom znajdującym się pod opieką Fundacji Arkadia, Ekostraż i Ratuj w znalezieniu nowego domu. Czy się udało?
W ramach akcji odbyły się dwie sesje zdjęciowe, na które zaprosiliśmy fundacje biorące udział w akcji. Niestety ze względu na odległość, udało się przyjechać przedstawicielom tylko trzech wspomnianych fundacji. Część zwierząt znalazła domy. Trudno mi powiedzieć, czy to nasza zasługa. Mam nadzieję, że po części tak. Zwierzęta mają piękne zdjęcia, dzięki którym mają większe szanse na adopcje.
Jak zachęciłabyś czytelników do wzięcia udziału w akcji?
Do osób takich jak ja – młodych studentów, którzy nie mają dzieci, myślę, że może przemówić fakt, że mogą przyczynić się do czegoś dobrego, wspomóc zwierzęce fundacje. Dodatkowo otrzymują piękną bajkę, którą mogą przekazać w prezencie komuś bliskiemu, na przykład młodszemu rodzeństwu czy znajomym z dziećmi. Wiem, że moi znajomi sami czytali te bajki i sprawiło im to frajdę – chyba w każdym z nas tkwi dzieciak =)
Osobom, które posiadają dzieci, powiedziałabym, że oprócz możliwości wsparcia fundacji mają możliwość otrzymania super prezentu dla swoich dzieci. Bajki w naszej akcji nie występują nigdzie indziej, a są naprawdę cudowne, do tego przepięknie zilustrowane.
Moim zdaniem zakup bajki przez naszą stronę już sam w sobie jest edukacyjny, ponieważ pokazuje dzieciom, że warto wspierać i pomagać innym.
Serdecznie dziękuję za rozmowę i za możliwość wzięcia udziału w takiej pozytywnej akcji!
Dla przypomnienia – w styczniu ruszyła już aplikacja book.szpan.pl i jest na niej dostępna moja bajeczka „Zaskroniec i pudel”. Serdecznie zachęcam do kupowania i czytania, jako że w ten sposób można wesprzeć wybraną przez siebie fundację pomagającą zwierzętom. Wystarczy się zarejestrować i wpłacić 9 zł na którąś z fundacji, aby móc ściągnąć na komórkę i komputer bajkę.
Akcja book.szpan jest akcją charytatywną, która realizuje trzy podstawowe cele:
- uwrażliwianie dzieci
- pomoc zwierzęcym fundacjom
- promowanie zdolnych pisarzy i ilustratorów.
W ramach akcji powstało 17 cudownych, pouczających bajek, które będą pojawiać się na tej stronie co miesiąc. Część bajek jest pióra znanych pisarzy, a część autorstwa nieodkrytych jeszcze talentów. Ilustracje do bajek wykonane zostały przez studentów ASP oraz rozpoznawalnych ilustratorów. Edycji bajek towarzyszy konkurs dla dzieci (młodych czytelników). Pod każdą bajką jest umieszczony formularz konkursowy, w którym każde dziecko może opisać, czego nauczyło się z danej bajki, oraz wstawić swój rysunek, który najlepiej oddaje charakter opowieści.
Podoba mi się akcja ponieważ dotyczy ona bardzo ważnego tematu. Nie dość że uwrażliwia się dzieci – w sumie dorosłych też, to i pomaga się zwierzakom.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Akcja bardzo fajna, nie słyszałam o niej ale będę miała ją na uwadze w przyszłości. Co do wywiadu to bardzo miło mi się go czytało 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To jest naprawdę świetna akcja, szczytny cel – i budująca świadomość, że komuś naprawdę CHCE SIĘ robić coś takiego i wychodzić daleko poza czubek własnego nosa!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
ciekawy wywiad też mam parę
PolubieniePolubienie
Bardzo fajna inicjatywa no i świetny wywiad 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardzo lubię czytać wywiady i odpowiedzi osób na pytania czasami zaskakujące i trudne.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wywiad ciekawy, co do samej akcji jeszcze o niej nie słyszałam. Czekam na recenzje tych bajek
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dopiero dzięki Tobie dowiedziałam sie o tej akcji. I bardzo dobrze, bo czytanie i humanitaryzm wobec zwierząt to dobre tematy do nauki dla dzieci.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Doceniam takiego rodzaju inicjatywy. To dzieki tobie dowiedzialam sie o niej. Dziekuje
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mnie się podoba to, że praca magisterska nie jest takim pisaniem do szuflady, tylko coś wnosi dla dzieci, zwierząt, no i dla nas samych…Kasiu, wywiad wypadł celująco!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Julia jest naprawdę wyjątkową młodą osobą!
PolubieniePolubienie
Bardzo fajna akcja. Ale jestem raczej za czytaniem zwykłych książek, ponieważ moje dziecko i tak za dużo czasu spędza przed ekranem.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Fajnie, że są ludzie którzy chcą pomagać. Bardzo fajny wywiad, bardzo interesujący.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Akcja cudowna. Warto uświadamiać dzieci, pomagać zwierzakom. Zwłaszcza w tak okropnym świecie jak nasz, gdzie ciągle się dzieje mniejszym, bezbronnym krzywda. I tu zarówno chodzi o dzieci, jak i o zwierzaki.
PolubieniePolubienie
Takie akcje warto wspierać i mówić o nich, aby jak najwięcej osób się o niej dowiedziało. Miło poznać założycielkę akcji
PolubieniePolubione przez 1 osoba