"Po co ja właściwie gnam z wywieszonym językiem po skończonej pracy, aby odebrać dzieci z ich wakacyjnych placówek, jeśli tuż po odebraniu jedyne, o czym marzą, to żeby pójść na placyk zabaw i tam bawić się ze swoimi kolegami i koleżankami, którzy też właśnie wyszli z tego samego przedszkola?" - takie myśli chodziły mi po … Czytaj dalej Placyk zabaw szkołą życia
Tag: placykzabaw
Nie ma, nie ma wody na pustyni…
Wiecie, co mnie najbardziej wkurza na placykach zabaw? Matki, które obserwują inne matki. A potem krytykują. Albo jeszcze gorzej, opisują w Internecie 😉 Bo zazwyczaj to ja jestem tą najmniej zorganizowaną, co to nie wzięła dla potomstwa zestawu gruszeczek, jabłuszek i śliweczek, która ciągle rozpaczliwie szuka przynajmniej jednego dziecka lub która (o zgrozo i wieczny … Czytaj dalej Nie ma, nie ma wody na pustyni…


