Coś optymistycznego

No to zgodnie z obietnicą prześledziłam w pocie czoła najnowsze informacje, aby znaleźć coś pozytywnego w dzisiejszym świecie 🙂 Nie było łatwo, powiem Wam, ale zawsze coś. Zajrzyjcie i uśmiechnijcie się choć przez chwilę!

W Malawi do władzy doszła kobieta, Theresa Kachindamoto. Jedną z pierwszych rzeczy, jakie zrobiła, to anulowała 850 małżeństw dzieci i wysłała wszystkie dziewczynki do szkoły. Małżeństwa z dziećmi, choć nielegalne od 2015 r. w tym kraju, są powszechnie akceptowane i dzieci mogą być wydane za mąż za zgodą rodziców. Theresa Kachindamoto, nie mogąc zmienić mentalności rodziców, zmieniła prawo. Zwolniła 4 wodzów, którzy buntowali się przeciwko jej ustawom, znalazła sposób na opłacenie nauki dla biedniejszych dziewczynek, zatrudniła nawet personel, który ma pilnować, aby dziewczynki rzeczywiście były posyłane do szkoły. I to się nazywa prawdziwa feministka przez duże F! Z artykułem na jej temat możecie zapoznać się tutaj

W Poznaniu w szpitalu powstała niezwykła inicjatywa „senior maluszka tuli”. Polega to na tym, że wolontariusze powyżej 60 roku życia zostaną odpowiednio wyszkoleni, aby móc spędzać czas i utulać chore maluchy. Z racji wielu czynników (opieka nad innymi dziećmi, choroba rodziców lub porzucenie) mali pacjenci często byli pozostawieni w szpitalu sami sobie. Efektem tego może być wzrastający stres, poziom lęku, obniżenie układu odpornościowego. Przeciwdziałać temu ma działalność starszych wolontariuszy. Przytulanie, głaskanie i noszenie pomaga dzieciom szybciej dochodzić do zdrowia, wpływa na system odpornościowy i pracę mózgu. Akcja spotkała się z ogromnym zainteresowaniem wśród seniorów, już zgłosiło się wielu chętnych na szkolenia. Więcej o tej inicjatywie znajdziecie tu

Czteroletni Kubuś, cierpiący na Zespół Bainbridge – Ropers, dzięki wsparciu darczyńców i zbiórce na portalu siepomaga.pl rozpoczął leczenie w USA. Wcześniej Kubusia dręczyły ataki, podczas których straszliwie cierpiał – bolało go całe ciało, nie mógł jeść ani pić. Nie działał zupełnie jego układ pokarmowy. Jego jeden posiłek trwał zwykle 3 godziny, rekordowo aż do 8 godzin, podczas których jadł i wymiotował na przemian. Teraz, dzięki leczeniu, Kuba zaczął jeść normalnie! Ma apetyt i podkrada nawet jedzenie z innych talerzy 😉 Przytył 3 kilo, powoli zaczyna mówić pierwsze słowa i robi ogromne postępy, jeśli chodzi o zachowanie i kontakty ze światem. Historię Kubusia można poznać na stronie siepomaga

Szpital w Częstochowie przygotowuje się do wprowadzenia zabiegów ratujących życie wcześniaków. Dzięki współpracy ze Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu, dzieci wymagające chirurgicznego zamknięcia drożnego przewodu tętniczego będą mogły być operowane na miejscu, bez konieczności transportowania do innych szpitali. To bardzo zmniejszy zagrożenie dla małego pacjenta. Teraz dzięki zaangażowaniu kardiochirurgów z Zabrza będziemy mogli otoczyć opieką maluchy z masą urodzeniową nawet poniżej 1000 gram. Pierwsze operacje będą się mogły odbyć już we wrześniu tego roku. Więcej na ten temat poczytać można tu

Czytając takie informacje wierzę głęboko, że na świecie jest mnóstwo ludzi dobrej woli. O wielkim sercu, chęci pomagania i odwadze, by wprowadzać zmiany. A czasem tak niewiele trzeba, aby zmieniać życie innych na lepsze!

Jeśli ktoś z Was usłyszał albo zetknął się z czymś fajnym, miłym, optymistycznym, napiszcie do mnie! Chętnie to zamieszczę. To nie muszą być wielkie rzeczy w stylu zbawiania świata. To może być informacja o tym, że ktoś komuś pomógł, zrobił coś dobrego, że coś się komuś udało. W dzisiejszym świecie wszystkim nam trzeba dobrych wiadomości! Nie sądzicie? 🙂