Uważność i czułość. To dwa najważniejsze słowa, jakie przychodzą mi do głowy po lekturze książki „Tututu odkrywa (nie)zwyczajność” autorstwa Any Świątek. To nie jest lektura pełna zwrotów akcji i magicznych stworzeń. To książka, która pokazuje, jak piękna jest codzienność. Jak zadziwiające i niezwykłe w oczach dziecka potrafi być każde źdźbło trawy, pancerz żuczka mieniący się wszystkimi kolorami tęczy, liście kasztanowca, półprzezroczyste w ostrym blasku słońca.
Tututu to mała dziewczynka, która mieszka ze swoją rodziną w Dolinie – miejscu wyjątkowym, które każdy widzi i odbiera po swojemu. Ma przyjaciela Bato, mieszkającego w sąsiednim domu, kotkę, z którą łączy ją trudny rodzaj miłości i czerwony beret z pomponem, który w zależności od potrzeby może być śnieżką, obłokiem lub gniazdem dla ślimaka. Tututu obserwuje uważnie świat wokół siebie, ma sto pomysłów na minutę i wyobraźnię, która nie zna granic. Mnie, dorosłej, przyjemnie odbierało się zdarzenia i rzeczywistość jakby jej oczami. Ta lektura jest jak powrót do czasów dzieciństwa, kiedy wszystko wokół wydaje się nowe, osobliwe i możliwe do zrealizowania, nawet zasadzenie włosów na grządce czy łapanie gwiazd na lasso. Pomogła mi przypomnieć sobie, aby czasem w pędzie życia zatrzymać się na chwilę i poświęcić całą swą uwagę robaczkowi w trawie, ziemi lśniącej od deszczu i jaszczurce bez ogona. Warto posmakować całą sobą rzeczywistość wokół, wybrać się na poszukiwania kwiatu paproci lub łapać krople deszczu na język.
Książka dostarcza również wielu tematów do przemyśleń i refleksji, zarówno dla młodszych, jak i dorosłych czytelników. Tututu prowadzi długie konwersacje z dziadkiem, który jest mistrzem ukazywania jej świata z innej perspektywy. Dzięki niemu dziewczynce łatwiej jest zrozumieć perspektywę i punkt widzenia innych. Zwykłe sprzątanie może stać się poszukiwaniem skarbów a żuczek odzyskuje wolność, gdy dziewczynka rozumie, że nie może być właścicielem żywego, dzikiego stworzonka. Ja jako bardzo ciekawy i poruszający odebrałam rozdział „Prawdziwa miłość”. Kotka Tututu, odkąd zaczęła wychodzić na zewnątrz, zrobiła się bardzo samodzielna i na wpół dzika. Dziewczynka czuje się odrzucona i zastanawia się, jak zatrzymać swoje zwierzątko przy sobie. Dziadek tłumaczy jej, że prawdziwa miłość nie jest łatwa i nie może polegać na odebraniu ukochanej istocie wolności i wyboru.
Ogromnym atutem tej książki jest także piękne, staranne wydanie. Czcionka jest dość duża, co ułatwia samodzielne zapoznanie się z lekturą młodszym czytelnikom. Wyglądające na malowane ręcznie, delikatne ilustracje idealnie pasują klimatem do treści. „Tututu odkrywa (nie)zwyczajność” to debiut zarówno Anny Świątek, jak i Wydawnictwa Pactwa. Serdecznie gratuluję i czekam na następne wartościowe pozycje na rynku książek dla dzieci!
Brzmi bardzo interesująco i widać, że to książka, która wprowadza dzieci do praktyki uważności i otwiera szerszą perspektywę 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Sama bym chętnie ją przeczytała. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jaka dobra recenzja, książka warta przeczytania 🙂
Subtelna, delikatna i tyle rozważań…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję, dzięki Twojej recenzji, mam ochotę sięgnąć z synkiem po te książkę : ). Pozdrawiam serdecznie!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Receznzja jest rzeczywiście bardzo piękna, tak jak ta książka 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Fajna ta książka a jakoś nie zakładałam jej zakupu.
PolubieniePolubienie
Wygląda to na bardzo udany debiut, ksiazka bardzo mi się spodobała
PolubieniePolubione przez 1 osoba
O, kolejne ciekawe wydawnictwo. po takiej recenzji jestem zainteresowana ich kolejnymi książkami, bo mogą nieźle wzbogacić naszą dziecięcą biblioteczkę.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardzo lubię tego typu bajki, podobne czytam moim córkom na dobranoc.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Już sama okładka przyciągnęła moją uwagę. Myślę, że mogłabym sięgnąć po tą książkę i poczytać ją z moim synkiem. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
nie słyszałam o tej książce, ale z chęcią bym ją przeczytała, tak nawet dla siebie, bo jestem bardzo ciekawa pomysłów Tututu i tych konwersacji z dziedkiem
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Obawiam się, że moja córka jest za mała aby zrozumieć taka książkę, ale mimo to chętnie bym ją zamówiła. Ostatnio czytamy książeczki dla starszych dzieci i mamy wiele tematów do rozmów dzięki temu
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardzo sobie cenie takie mądre książki z przesłaniem i chętnie podrzucam je mojej 10-latce.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Myślę, że razem z córką chętnie sięgniemy po tę książeczkę bo zwyczajnie mnie nią zainteresowałaś 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Podoba mi się ta historia, myśle że moja córka też by chętnie poczytała i razem doszły byśmy do pewnych wniosków
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Powiem Ci, że swoją recenzją zachęciłaś mnie do sięgnięcia po tę książkę 🙂
PolubieniePolubienie
Bardzo fajnie prezentuje się ta książeczka. Myślę że w Naszym domu znalazła by czytelników.
PolubieniePolubienie
Książka wydaję się być interesująca. Z chęcią zakupię ja i sprawdzimy jak bardzo u nas rozważania, będą ciekawe.
PolubieniePolubienie